Jeśli planujesz instalację systemu rekuperacji w domu, warto pomyśleć o maksymalnym wykorzystaniu jego potencjału. Istnieje na rynku pewien rodzaj urządzenia, dzięki któremu będziesz mógł zwiększyć efektywność energetyczną rekuperacji – to gruntowy wymiennik ciepła. Dzięki niemu powietrze, zanim trafi do rekuperatora, zostaje już wstępnie ogrzane lub schłodzone (w zależności od efektu, który chcesz aktualnie osiągnąć). Istnieje kilka rodzajów tych urządzeń, a poznasz je w dzisiejszym artykule.
Dostępne warianty to rurowy, żwirowy oraz płytowy. Różnią się od siebie budową Rurowy jest przeponowy, a żwirowy i płytowy bezprzeponowy – oznacza to, że ciepło między powietrzem i gruntem wymieniane jest bezpośrednio.
To stosunkowo tanie rozwiązanie, ponieważ jest dużo prostsze w konstrukcji w porównaniu do pozostałych. Ten wariant stosuje się raczej na większych powierzchniach montażowych, ponieważ składa się z ciągu połączonych ze sobą rur, zazwyczaj układanych na głębokości około 1,7m. Powietrze rozchodzi się w kilku rurociągach, zwiększając tym samym powierzchnię, na której wymienia się ciepło. Można układać je na różne sposoby, w zależności od specyfikacji działki. Rury wykonane są z tworzywa sztucznego i pozwalają na zabezpieczenie powietrza przed zanieczyszczeniem; trafia do domu czyste i zdrowe. Jeśli wariant rurowy spełni określone warunki, może z powodzeniem służyć też za klimatyzator i dostarczając świeże – przefiltrowane, chłodne powietrze do wnętrza domu.
To rozwiązanie jest bezprzeponowe, czyli mamy tutaj do czynienia z bezpośrednim kontaktem powietrza z ziemią, Podstawą jego działania jest umieszczenie zaizolowanego pojemnika ze żwirem, który nie tylko podgrzewa powietrze, ale też doskonale je filtruje z alergenów i pyłu. Żwir jest oczywiście wyczyszczony i przepłukany. Wymaga jednak cyklicznej regeneracji złoża i często też instalacji dodatkowego wentylatora, ponieważ powietrze zderzające się ze żwirem tworzy opory.
To kolejne rozwiązanie bezprzeponowe. Polega na tym, że moduły – płyty z tworzywa sztucznego układa się w rzędach na małej głębokości – około 0,7m. To dobre wyjście szczególnie tam, gdzie wody gruntowe sięgają wysoko. Opory powietrza w wariancie płytowym są znacznie mniejsze niż w przypadku żwirowego, dlatego nie ma tutaj konieczności instalacji dodatkowych wentylatorów.